Bogurodzica - Pierwsze/Najstarsze

Bogurodzica

Bogurodzicę kojarzy się pewnie najczęściej z ekranizacją Sienkiewiczowskich Krzyżaków, kiedy wojska pod wodzą Jagiełły przed grunwaldzkim starciem odśpiewują tę jedną z najstarszych polskich pieśni. Nie mamy jednak pewności czy rzeczywiście w 1410 roku polscy, litewscy i ruscy żołnierze zaintonowali wersy „Bogurodzica, dziewica, Bogiem sławiena Maryja” – badacze bowiem nie do końca ufają takiej interpretacji przekazu Długosza. Niewątpliwie zaś polskie wojska odśpiewują Bogurodzicę przed niektórymi innymi ważnymi bitwami w ciągu XV wieku.

Rodowód tej pieśni nie jest jednak prawdopodobnie militarny. Uczeni przekonują, że powstanie Bogurodzicy związane jest z tzw. tropowaniem. Starożytny i rozwijany w średniowieczu gatunek tropu polegał na poszerzaniu tekstowymi i muzycznymi wstawkami krótkich fraz, jak na przykład w tym wypadku intonowanego w liturgii Kyrie eleison.

Jak często zdarza się przy tak wiekowych utworach, odpisów Bogurodzicy posiadamy dość dużo. Dwa najstarsze z nich – przechowywane dziś w Krakowie – pochodzą z samego początku XV wieku i zawierają kolejno 2 i 13 zwrotek. Tzw. przekaz warszawski, którego rękopis z drugiej połowy XV stulecia znajduje się obecnie w zbiorach Biblioteki Narodowej, liczy już 19 strof. Początki rozwoju tak popularnej pieśni – której kolejne wersy narastały przez lata – wiążą się być może z literaturą oralną. Choć nie znaleziono wcześniejszych niż piętnastowieczne kopii utworu, badacze na podstawie cech językowych najstarszych partii tekstu starają się ocenić czas powstania pieśni, przypuszczając, że jej geneza sięgać może nawet XIII wieku.

Ten potężny czasowy dystans nie zawsze pozwala dzisiejszemu czytelnikowi docenić literacką wartość Bogurodzicy. Literaturoznawcy podkreślają jednak kompozycyjną kunsztowność tego utworu oraz jego teologiczne i filozoficzne konteksty, będące świadectwem erudycji i wyrafinowania. Być może dlatego w XVI wieku bardzo wiele osób, już wówczas odczuwających archaiczność tekstu, za autora Bogurodzicy uważało św. Wojciecha, a w okresie reformacyjnych sporów wyznaniowych służyła ona polemistom za dowód dawności polskiego Kościoła.

Dziewięć pierwszych i zapewne najwcześniejszych wersów pieśni – znanych już z najstarszego przekazu zwanego kcyńskim, uzupełnionego nutowym zapisem – to zwrot do Marii jako matki Jezusa oraz do samego Chrystusa, wyrażony wołaniem „bożycze!”, czyli „synu Boga!” Maria proszona jest o wstawiennictwo u swojego Syna. Chrystusa zaś słowami tej pieśni wierni błagać mogą o „na świecie zbożny pobyt, po żywocie rajski przebyt”, czyli dostatnie życie ziemskie i przyjęcie w poczet zbawionych po śmierci – wieczne bytowanie w Raju. Ponieważ w prośbie do Jezusa wspomniany jest także jego „Krzciciel” – czyli Jan Chrzciciel – niektórzy badacze przypuszczają, że kompozycja tych wersów nawiązuje do motywu ikonograficznego deesis, w którym Maria i Jan są pośrednikami dla wiernych, zanoszącymi ich pokorne prośby do Chrystusa.

Miejsce Bogurodzicy – ze wszystkimi zagadkami, które tekst ten stawiał przed swoimi czytelnikami przez wieki – jest w historii polskiej literatury zupełnie wyjątkowe. Carmen patrum, czyli „ojczysta pieśń”, jak przyjęło się określać ją od czasów Długosza, jest bowiem jednym z nielicznych utworów w języku polskim, który miał swoich odbiorców nieustannie – od głębokiego średniowiecza po czasy nam współczesne.

Wykłady towarzyszące pokazowi

  • prof. dr hab. Paweł Stępień, Pieśń-zagadka. O przeniknionych i nieprzeniknionych sekretach „Bogurodzicy”
  • dr hab. Paweł Gancarczyk, prof. IS PAN, Spory wokół melodii „Bogurodzicy” – pieśń rycerska czy modlitwa? 

Pokaz odbył się 19 listopada 2016 roku